PORADY ZWIĄZKOWE - POMOC PSYCHOLOGICZNA - ARTYKUŁY I FELIETONY NIE TYLKO O RELACJACH

Cztery sposoby na utrzymanie przy sobie partnera – konkurs

Sposoby na utrzymanie przy sobie partnera stosowane są zarówno przez kobiety, jak i przez mężczyzn od zawsze. Choć okazuje się, że nie zawsze świadomie. Częściej automatycznie, ponieważ już sama natura podpowiada nam, jak to się robi. Temat całkiem poważny, tym bardziej, że wszystko, o czym zamierzam dziś napisać wynika z badań, które przytaczam za znanym amerykańskim psychologiem Davidem B. Bussem na podstawie jego książki „Ewolucja pożądania. Jak ludzie dobierają się w pary?”.

Ewolucja pozadania_MalinowaTv

Muszę zaznaczyć, że książka ta przyniosła mi dużo pomysłów na nowe artykuły. Autor porusza sporo ciekawych wątków: Po co ludzie łączą się w pary? Czego pragną kobiety, a czego mężczyźni? Co z wiernością? Dlaczego seks jest tak ważny? Czy przyjaźń między kobietą i mężczyzną jest możliwa? A także najbardziej jak dla mnie intrygujące: Dlaczego zmieniamy partnerów? Dlaczego ludzie odbijają sobie partnerów?

Aż nie mogłam się zdecydować, do czego odnieść się w pierwszej kolejności. Ale wszystko w swoim czasie. Dzisiaj dowiemy się, co ludzie robią, aby zostać razem? I czy to jest skuteczne?

Cztery wskazówki jak utrzymać przy sobie partnera

1. Spełnianie pragnień partnera/partnerki

  • Chodzi o pragnienia i upodobania, które na początku tworzyły nasz związek. Z badań wynika, że kobiety preferują miłość i życzliwość, dlatego dalsze okazywanie tych uczuć stanowi dla mężczyzny skuteczną taktykę.
  • Mówienie, że się ją kocha, pomaganie w potrzebie, okazywanie ciepła i pozytywnych uczuć to w ogóle najskuteczniejsze taktyki utrzymywania przy sobie kobiety (średnia ocena skuteczności: 6,23 na siedmiostopniowej skali). Postępowanie w ten sposób jest też uważane za skuteczniejszą taktykę mężczyzny niż kobiety (średnia ocena skuteczności: 5,39)” (D. M. Buss, 2014, s. 163).
  • Mężczyźni, którzy nie pokazują swojej miłości i zaangażowania, po prostu tracą partnerki. Znacie pewnie słynny już dialog między małżonkami:
    – Dlaczego nie mówisz mi, że mnie kochasz?
    – Przecież powiedziałem Ci dwadzieścia lat temu. Od tamtej pory nic się nie zmieniło.
  • Może to mało romantyczne, ale kolejnym sposobem na utrzymanie kobiety przy sobie jest dostarczanie jej dóbr materialnych. Uznano ją za drugą pod względem skuteczności męską taktykę (oceniana na 4,5). Trochę mniej skuteczna, kiedy używają jej kobiety (3,76).
  • No właśnie, a jak radzą sobie z utrzymaniem przy sobie partnera dziewczyny? Wiedząc, że panowie pożądają u kobiet urody, szczególnie dbają o własny wygląd fizyczny. Jest to druga co do skuteczności (zaraz po okazywaniu miłości i zaangażowania) kobieca taktyka. Kosmetyki, ubiór, ćwiczenia. Choć tu zawsze przypomina mi się sytuacja, kiedy to pewna dziewczyna, chcąc ratować swój związek, kupiła sobie nową seksowną bieliznę. Po czym spędziła upojną noc ze swym ukochanym. Ale czy to pomogło związkowi? Nie. Ogólna atrakcyjność jak najbardziej, ale niektóre sprawy załatwia się jednak inaczej.

2. Manipulowanie uczuciami

  • Trzeba przyznać, że to dosyć desperacki krok, jednak w przypadku, gdy spełnianie pragnień partnera czy partnerki zawiedzie, wykonujemy go ochoczo. Płacz w odpowiedzi na zainteresowanie płcią przeciwną, wzbudzanie poczucia winy, mówienie partnerowi, jak bardzo jest się od niego uzależnionym. Nazwałabym to w skrócie szantażem emocjonalnym. Choć czasem dochodzi do tego podporządkowanie się każdemu życzeniu partnera i ustępowanie mu we wszystkim. A o dziwo z badań wynika, że mężczyźni wyraźnie częściej niż ich partnerki stosują taktykę ustępowania i uległości.
  • Celowe wzbudzanie zazdrości. O tym już kiedyś pisałam tutaj i tutaj. Wredna taktyka, ale nierzadko stosowana. A polega na podejmowaniu takich działań, jak: randka z inną osobą, podejrzanie długie rozmowy z osobą płci przeciwnej, okazywanie zainteresowania inną osobą w celu rozgniewania partnera.
  • Kobiety twierdzą, że zachowują się tak, aby sprawdzić siłę związku. Dosyć niebezpieczny test, ponieważ okazuje się, że takie igranie kończy się często całkowitym rozstaniem z inicjatywy partnera. Dziwią mnie też wyniki badań, mówiące o tym, że wzbudzanie zazdrości jest dużo skuteczniejsze w wykonaniu kobiety niż mężczyzny. Chyba nie dowierzam ze względów osobistych. Jestem wściekła już na samą myśl, że mój partner miałby celowo wzbudzać we mnie zazdrość. A tak na marginesie – częściej wzbudza w związku zazdrość ten, kto czuje się mniej atrakcyjny.

3. Trzymanie konkurencji na wodzy

  • Polega głównie na publicznym sygnalizowaniu, że partner należy do nas. Jest zajęty i rywale powinni trzymać się od niego z daleka.
  • „Sygnały takie mogą mieć bardzo zróżnicowany charakter – od słów (przedstawianie partnera „to jest mój chłopak”) do nakłaniania partnera, by publicznie ujawniał jakieś symboliczne oznaki przynależności do nas (trzymał na biurku w pracy nasze zdjęcie, a na palcu nosił obrączkę)” (D. M. Buss, 2014, s. 166).
  • Czujność przenosi się na różne sfery życia. Kolejną taktyką jest ukrywanie partnera, minimalizowanie jego kontaktów z płcią przeciwną, np. niezabieranie go na przyjęcia towarzyskie, nieprzedstawianie atrakcyjnym osobom. I jeszcze jedna taktyka – monopolizowanie czasu partnera, czyli zajmowanie mu tyle czasu, że nie ma już kiedy spotkać się z naszą „konkurencją”.

4. Destrukcyjne sposoby utrzymywania partnera

  • Są to głównie przemoc i groźby, które mają powstrzymać partnera przed decyzją o rozstaniu. Podważanie wartości rywali (krytykowanie wyglądu, zdolności intelektualnych, rozpowszechnianie plotek) jest jedną z najłagodniejszych taktyk w tej grupie. W rozsądnych granicach to podobno skuteczny sposób.
  • Odstraszanie potencjalnych rywali jest trochę zabawne, bo kojarzy się ze szczerzeniem zębów u zwierząt, no ale czy rzeczywiście u ludzi nie jest podobnie? Obdarzenie wymownie zimnym spojrzeniem czy nawet rzucanie się z pięściami nie jest wcale takie rzadkie. Te same taktyki stosuje się wobec własnego partnera – krzyki i gniew z powodu prób flirtowania z płcią przeciwną.

Z  biologicznego punktu widzenia zdolność dwojga ludzi, którzy nie mają wspólnych genów, do pozostawania razem i tworzenia związku jest ogromnym osiągnięciem naszego gatunku. Jednak osiągnięciem okupionym pewnym wysiłkiem. Jedni odpadają w trakcie, innym jakimś cudem się udaje.Ewolucja pozadania_4Tyle na temat sposobów utrzymania partnera czy partnerki mówią badania D. M. Bussa i jego zespołu. Ogrom wiedzy. Trzeba przyznać. Ale co w takim razie z sytuacjami niestandardowymi, kiedy dziewczyna rzuca swojego majętnego męża dla dopiero co poznanego, biednego jak szara mysz chłopaka? Albo kiedy mężczyzna swoją młodą, atrakcyjną żonkę porzuca dla zwykłej, spokojnej dziewczyny o mądrych oczach?

Wprawdzie obie sytuacje nie zdarzają się zbyt często, ale jeśli już mają miejsce, to nawet nie wiadomo, jak je wówczas zinterpretować i nazwać? Miłość? A może skoro jest to zmiana z ewolucyjnego puntu widzenia niezbyt korzystna – fatalne zauroczenie?

KONKURS

Możesz wygrać opisywaną wyżej książkę (dla siebie lub na prezent dla kogoś bliskiego). A zadania konkursowe są następujące:

  1. Udostępnij ten wpis – https://www.malinowa.tv/2014/07/cztery-sposoby-na-utrzymanie-przy-sobie-partnera-konkurs.html – na swojej tablicy na Facebook’u.
  2. Zaproponuj w komentarzu pod artykułem co najmniej jeden (inny niż wymienione wyżej) skuteczny sposób na utrzymanie partnera/partnerki przy sobie.

Konkurs trwa od 15.07.2014 do 19.07.2014 do godziny 23:59. Wygrywa jedna osoba. Wyniki zostaną podane w ciągu 3 dni od zakończenia konkursu na fanpage’u MalinowejTv.

Wyniki

Zebrałam sugerowane przez Was sposoby na utrzymanie przy sobie partnera/partnerki. Od Gosieńki biorę kompromisy i ciasto wiśniowe ;) Od Sylwii dbanie o siebie. Od Anki K. poświęcanie czasu i uwagi (nie mniej niż na początku). Od Łukasza dużo rozmów. Od Katarzyny K. – rozwijać siebie (w ogóle żałuję, że do wygrania jest tym razem tylko jedna książka). Od Pal Francesci – trochę pieprzu ;) Od Pauliny B. – nie naruszać prywatności i wolności partnera. Od Justyny – brać z życia i związku co najlepsze. Od Diany – być sobą (ze wszystkimi zaletami i wadami). A książkę otrzymuje tym razem – Dona, która proponuje dać wolność (nie trzymać jak kanarka w klatce, nie zatrzymywać tanimi sztuczkami) i rozmawiać o emocjach.

Gratuluję i proszę o kontakt marzena@malinowa.tv, aby podać dane do wysyłki.

 


Podoba Ci się ten wpis?

Udostępnij go znajomym. A jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach, zapisz się do NEWSLETTERA.

 


Zenbox.pl